Mariusz Wlazły: Noga będzie gotowa na mundial

i

Autor: Tomasz Radzik Mariusz Wlazły: Noga będzie gotowa na mundial

MŚ siatkarzy: Mariusz Wlazły czeka na mecz z Iranem

2014-09-13 11:02

Gdyby nie on, o pozytywnym zakończeniu meczu Polska - Włochy, a może i całej drugiej fazy mistrzostw świata, należałoby zapomnieć. Bombardier numer jeden reprezentacji siatkarzy Mariusz "Szampon" Wlazły (31 l.) przezwyciężył swoje słabości i kłopoty drużyny. Poprowadził biało-czerwonych do zwycięstwa z Italią (3:1), a teraz chce to samo zrobić przeciwko Iranowi. - Nie boimy się tego rywala - zapewnia atakujący kadry.

W pierwszym secie Polacy przegrali 19:25, a grali w nim, jakby nie wiedzieli, o co chodzi w siatkówce. Wlazły miał w tej partii na koncie ledwie 2 pkt i kibice w Atlas Arenie ucichli. Potem trener Stephane Antiga (38 l.) sięgnął po zmienników i sprawy zaczynały przybierać lepszy obrót. W pewnym momencie rozgrywający Fabian Drzyzga (24 l.), z którym w trudnych meczach wyraźnie lepiej współpracuje się Wlazłemu niż z Pawłem Zagumnym (37 l.), wystawiał praktycznie wszystkie piłki w ciemno do "Szampona". A ten rozpędził się i demolował włoską defensywę raz po raz, kończąc mecz z 25 punktami na koncie.

MŚ w siatkówce: Wojna dziennikarzy TVP i Polsatu na Twitterze

- Cieszę się, że dzisiaj to ja pomogłem drużynie, ale w różnych meczach mogą się pojawić różni liderzy. Punkty nie są najważniejsze. Co z tego, że miałbym nawet sto, jeśli mielibyśmy przegrać - zauważa Wlazły. - Na początku mieliśmy problemy ze wszystkim. Paweł Zagumny też miał kłopot, nie mógł sobie porozrzucać piłek tak, jak by chciał. Potem powoli zaczęliśmy wracać do formy. Na fali lepszej gry potrafiliśmy odmienić losy spotkania. Przed emocjonującą końcówką walki o awans do szóstki główny egzekutor biało-czerwonych jest spokojny, choć zdaje sobie sprawę z wagi meczów z Iranem (sobota) i Francją (niedziela).

- Teraz każdy mecz jest o życie - przyznaje Wlazły. - Najważniejsze to dobrze odpocząć w dniu wolnym przed Iranem. Regeneracja jest ważna, bo rozegraliśmy sporo meczów w krótkim czasie. Nie boimy się Iranu. Gdyby tak było, nie powinniśmy występować w mistrzostwach świata. Szanujemy rywala i wiemy, na co go stać, ale o obawie nie ma mowy.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze