Siatkarki od lat uchodzą za jedne z najpiękniejszych sportsmenek na świecie. Niezależnie od tego czy ich wdzięki możemy podziwiać na plażach, czy w halach (ostatnio najpiękniejsza polska siatkarka wcieliła się w rolę kuszącej nauczycielki, co zobaczycie w galerii poniżej), są obiektem westchnień wielu mężczyzn, interesujących się sportem. Dlatego też kibice z niepokojem reagowali na informację, że na zawodach w Katarze, które odbędą się już niedługo, zawodniczki nie będą mogły korzystać z tradycyjnych, skąpych strojów. To nie spodobało się także samym siatkarkom. Niemieckie zawodniczki postanowiły nawet zbojkotować imprezę, tłumacząc, że zabrania się im używania ich służbowych uniformów. - Chciałyśmy tam wykonywać swoją pracę, ale podczas naszej pracy zabroniono nam używać naszego stroju do pracy. To jedyny kraj na świecie i jedyny turniej podczas którego rząd mówi nam jak mamy się ubierać. Nie zgadzamy się z tym - komentowała Karla Borger
Sprawdź: Koszmarny hejt wylał się na Joannę Jędrzejczyk za pracę w TVP. Bardzo ją zabolało, odpowiedź DOBIJA
Nic dziwnego, że Międzynarodowa Federacja postanowiła błyskawicznie interweniować w sprawie. Dzięki negocjacjom udało się osiągnąć porozumienia z władzami jednego z najbardziej konserwatywnych krajów świata. Przekazano, że podczas zawodów 8-14 marca w Katarze będzie można używać strojów, które na dobre wpisały się w kulturę dyscypliny.
FIVB w specjalnym oświadczeniu zamieściła informację o zmianie zapisu regulaminu zmagań. "Jeśli zawodniczki sobie tego życzą, mogą zagrać w swoim tradycyjnym ubiorze" - napisano w oświadczeniu. Mimo tego, nie wszystkie kobiety zdecydują się na przyjazd.
Bojkot podtrzymała m.in. trenerka Niemiec. Jej zdaniem sposób organizacji turniejów kobiet wciąż pozostawia wiele do życzenia. Wspomniana wcześniej Borger postanowiła zmienić jednak swoją decyzję.
- Chętnie zaadaptuję się do warunków panujących w Katarze - powiedziała już po ogłoszeniu decyzji, nieco złośliwie nawiązując do upałów w arabskim kraju.
Sprawdź: Nie do wiary, co dziewczyna Piotra Żyły wozi w samochodowym schowku. Marcelina Ziętek lubi różne smaki, gdy najdzie ochota na grzech
Pierwotnie gry w skąpych strojach, które odsłaniają pośladki, zabraniał punkt nr 10 regulaminu imprezy. Zawarto w nim informację o tym, że ze względu na kulturę kraju sportsmenki będą musiały występować w t-shirtach i spodniach do kolan. Ostatecznie właśnie ten kontrowersyjny zapis został zmieniony.