Przed tygodniem Developres sprawił wielką sensację i pokonał u siebie utytułowanego rywala 3:2. Przed rewanżem do jednak VakifBank, sponsorowany przez drugi największy bank w Turcji, był faworytem do awansu. Dwie pierwsze partie to potwierdziły, bo należały do podopiecznych Giovanniego Guidettiego, które dominowały na parkiecie. Kiedy wydawało się, że mecz skończy się szybkim 0:3, to rzeszowianki poderwały się do walki. Zaczęły grać bez respektu dla rywala, dobrze funkcjonował zarówno blok i atak Polek. Świetnie grała Jelena Blogojević. Developres prowadził 20:17, ale dał się dogonić rywalkom i na tablicy w końcówce najczęściej widniał remis. Jednak to Polki zdobyły dwa ostatnie punkty, a błędy przytrafiły się nawet świetnej przyjmującej Vakifbanku, Brazylijce Gabi. W czwartym secie trwała jeszcze bardziej wyrównana walka niż w poprzednim. Devlopres wyszedł na prowadzenie 23:22 po silnym zbiciu Blagojević.
Jednak w końcówce to gwiazdy tureckiego zespołu przesądziły o losach meczu. Najpierw punkt zdobyła Isabelle Haak, a mecz zakończyła Gabi atakiem z lewego skrzydła. Podopiecznym Stephane'a Antigi należą się jednak duże brawa za wyrównany dwumecz z czołową drużyną Europy i świata, która pozostaje głównym faworytem do wygrania tegorocznej Ligi Mistrzyń.
Trener Jastrzębskiego Węgla Andrea Gardini: Lubię wygrywać z Włochami [WYWIAD]