– Cierpliwość, to jest słowo-klucz – powtarzał dziennikarzom Nikola Grbić, po zwycięstwie 3:1 nad Canarinhos. – Graliśmy przez półtora seta przeciwko rywalowi, który w tym okresie prezentował najlepszą możliwą siatkówkę – przyznał Grbić. – Nie mogliśmy zaserwować asa, a oni trzymali piłkę blisko siatki i zdobywali punkty. Nie byliśmy w stanie zagrać z kontry. Nawet jeśli rozgrywali piłkę dalej od siatki, to wygrywali akcje. Mogli mieć 70 procent skuteczności w tym elemencie.
Polacy przegrali niedawno z Brazylią w Japonii w fazie grupowej LN. Tam też wiele wychodziło Brazylijczykom, tym razem jednak zdołaliśmy ich ograniczyć. – Ten mecz był podobny, ale my gramy teraz lepiej i wzmocniliśmy się takimi graczami jak Leon czy Bieniek – wyjaśnia Grbić. – Tym razem postaraliśmy się przycisnąć serwisem, obroną i blokiem, zachowywaliśmy stabilność w ataku. Kiedy przeciwnik gra znakomicie, nie możesz się poddać, ale musisz robić swoje konsekwentnie, by zachować poziom. Jeśli to nic nie da przy tak walczącym rywalu, to nie będę mógł nic na to poradzić, mogę jedynie bić brawo.
Liga Narodów: Kiedy siatkarze grają półfinał? Z kim gra Polska w 1/2 finału? O której godzinie?
– Mam poza tym zawodników tak wysokiej klasy, że są w stanie dzięki indywidualnym umiejętnościom poradzić sobie w trudnych momentach – dodał Grbić. – Oni umieją dać z siebie coś najlepszego, kiedy to jest najbardziej potrzebne.
Grbić skomentował także sytuację z mokrym co chwila parkietem, z powodu uszkodzenia dachu po ulewie. – Mokro było i po jednej, i po drugiej stronie boiska, a my zaczęliśmy grę po tej bardziej mokrej stronie – zauważył selekcjoner.
Listen on Spreaker.