Sborna niespodziewanie poległa w piątkowym starciu z Niemcami 0:3. Jeśli nasi zachodni sąsiedzi w kolejnych pojedynkach - przeciwko Bułgarii (sobota, godzina 15:00) oraz reprezentacji Czech (niedziela, godzina 15:00) - zapewnią sobie triumfy, awansują do dalszej fazy z pierwszego miejsca. Prawdopodobnym stanie się wówczas, że Rosjanie - Mistrzowie Olimpijscy - dolosowani zostaną do rozstawionej drużyny z grupy B. A będzie nim najpewniej zwycięzca sobotniego spotkania Polska - Francja.
>>>Z Francją o awans! Śledź wydarzenia ze starcia Polski z Francją na Gwizdek24.pl!
Ostoja polskiej kadry, przymujący Michał Winiarski wyraźnie zaprzecza jednak, jakoby Polacy chcieli bawić się w symulacje dalszych faz turnieju i wobec grania w roli gospodarza, interesują się ich tylko zwycięstwa. Co innego ma do powiedzenia na ten temat szkoleniowiec reprezentacji Polski Andrea Anastasi. Już przed początkiem turnieju zaznaczył, że sztab szkoleniowy będzie rozpatrywać różne możliwości: - Wszystko zależy od tego, co się stanie w meczach grupowych. Gramy ostatnie spotkanie grupy i może się zdarzyć, że jakiś układ okaże się korzystniejszy i będziemy mogli o tym zdecydować. Nie wiem, jak to się ułoży. To nie moment na takie rozważania.
Przypominamy, początek spotkania z Francją o 20:00, a relację z tego wydarzenia przeprowadzi Gwizdek24.pl