To było prawdziwe szaleństwo! Kiedy wracający z mistrzostw Europy polscy siatkarze wylądowali w Warszawie, czekały na nich tysiące kibiców. - Dziękujemy, dziękujemy! - skandowali, kiedy bohaterowie pojawili się w hali przylotów lotniska Okęcie.
Złoci siatkarze przylecieli po godzinie 14 - szczęśliwi, zmęczeni i z ponadgodzinnym opóźnieniem. Wszystko przez tureckich celników, którzy z niewiadomych przyczyn bardzo długo nie chcieli ich odprawić w Stambule.
- Trudno, czekaliśmy na to złoto tyle lat, że teraz te parę godzin też możemy poczekać. To się naszym mistrzom należy - mówił "Super Expressowi" pan Sławek ze Szczecina, jeden z kibiców, którzy przyjechali na lotnisko Okęcie powitać siatkarzy. - Zaraz po finale wsiadłem w samochód i przejechałem w nocy te 500 kilometrów. Po prostu musiałem tu być.
Wreszcie wierni fani reprezentacji doczekali się. - Są, są! - rozległ się głośny okrzyk, gdy do hali wkroczyli siatkarze. - Dziękujemy! - skandowali kibice, a wzruszeni mistrzowie odpowiedzieli im, intonując: - Mistrzem Europy, Polacy mistrzem Europy!
Specjalne podziękowania dostał oczywiście najlepszy zawodnik mistrzostw - Gruszka, który początkowo skrył się skromnie za plecami kolegów, ale wywołany przez kibiców musiał wyjść przed szereg.
- Jesteście wspaniali! - powiedział "Grucha". - Dopiero teraz, gdy zobaczyłem was, dotarło do mnie, co udało nam się osiągnąć. Uwierzyłem, że jesteśmy mistrzami.
Po powitaniu na lotnisku siatkarze wsiedli w specjalny autobus bez dachu, aby triumfalnie przejechać przez miasto aż na plac Defilad w centrum Warszawy. Tam przed godziną 17 odbyła się główna feta na ich cześć. Wyczytywani przez spikera bohaterowie wbiegali na scenę i witali się z wiwatującym tłumem.
- Bez waszego wsparcia nie byłoby tego złota - mówił do fanów poruszony libero Piotr Gacek. - Dla takich chwil warto uprawiać ten sport.
7 milionów oglądało siatkarzy
Dzięki siatkarzom Polsat był najchętniej oglądaną telewizyją w Polsce. W Polsacie finał oglądało 5,6 mln widzów, w Polsacie Sport - 1,1 mln. Około 300 tys. kibiców dopingowało naszych w pubach.