W lidze rzeszowianie wygrali do tej pory 7 meczów z rzędu, nie ponosząc porażki. W europejskich pucharach wicemistrzowie Polski wreszcie chcą zrobić więcej niż ostatnio. Mając w składzie pięciu mistrzów świata - największą liczbę złotych medalistów mundialu w PlusLidze - liczą w końcu na grę w finałowym turnieju. - Gramy dobrze, ale możemy grać jeszcze lepiej - zapowiada kapitan Resovii Łukasz Perłowski (30 l.).
Michał Filip: Przy Wlazłym nie mam kompleksów
Celem jest awans do Final Four - zapowiadają otwarcie zawodnicy z Podkarpacia, a na pierwszy ogień w grupie idzie Budvanska Rivijera Budva, niewygodny rywal, z którym rzeszowianie nieoczekiwanie dwukrotnie przegrali w poprzednim sezonie LM. Wtedy jednak skład ekipy z Czarnogóry był zupełnie inny niż dziś. - Dlatego trudno mówić o rewanżu - przyznaje trener Resovii Andrzej Kowal (43 l.).
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail