Podopieczne Jurija Mariczewa przeszły turniej jak burza, nie napotykając właściwie konkurencji. W finale grające na własnym terenie Niemki też nie były się w stanie przeciwstawić rosyjskiemu walcowi. W czwartym secie poległy aż 14:25, głównie za sprawą bezwzględnych ataków Natalii Obmoczajewej
(28 pkt) i wybranej na najlepszą siatkarkę imprezy Tatiany Koszelewej (19 pkt). Przypomnijmy, że polskie siatkarki wyszły z grupy eliminacyjnej, ale odpadły w barażu o ćwierćfinał z Włoszkami (0:3) i zajęły 11. miejsce.