Chemik to klub, który między 2014 a 2022 rokiem wygrał ligę aż ośmiokrotnie, był naszą największą potęgą kobiecej siatkówki, teamem eksportowym – choć bez wielkich sukcesów na arenie międzynarodowej. W poprzednim sezonie zajął dopiero 5. miejsce, w obecnym nie ma już szans na zdobycie Pucharu Polski, po tym jak przegrał z Rysicami Rzeszów w ćwierćfinale. W Tauron Lidze zajmuje w tej chwili pierwsze miejsce z dorobkiem 19 zwycięstw w 21 meczach.
To oświadczenie zmroziło kibiców
Jednak przyszłość Chemika stanęła pod znakiem zapytania w związku z brakiem finansowania od głównego sponsora, Grupy Azoty.
Klub wydał oświadczenie, które mogło dosłownie zmrozić kibiców. Padły alarmujące słowa o możliwości wycofania się, zaapelowano do potencjalnych sponsorów. Przedstawiamy ten komunikat w całości:
„Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Policach Sławomir Nitras, minister sportu, wspomniał o trudnej sytuacji finansowej naszego klubu. Z dużym smutkiem musimy te słowa potwierdzić.
Problemy finansowe Grupy Azoty, głównego partnera Chemika, mają przełożenie na płynność finansową naszego klubu.
Mogą przestać istnieć
Jeden Zniszczoł fruwał, drugi Zniszczoł szalał nad siatką. Wyjątkowy dzień polskiego sportu
Niestety, ale istnieje ryzyko braku przystąpienia do rozgrywek w sezonie 2024/25, a nawet kłopotu z dokończeniem bieżącego sezonu.
Grupa Azoty Chemik Police to najpopularniejszy klub kobiecy w Polsce. Jesteśmy wielokrotnymi mistrzyniami kraju, najbardziej utytułowaną drużyną kobiecą ostatniej dekady. Wizja zniknięcia z siatkarskiej mapy Polski jest dla nas trudna do zaakceptowania, ale niestety stała się możliwa.
Zawstydziliśmy leśnych dziadków z siatkarskiej federacji. „Należy się nam wygrywanie pucharów”
Klub stara się szukać rozwiązań, rozmawia z partnerami, szuka nowych sponsorów. – To dla nas bardzo trudny okres. Nie chcę składać żadnych deklaracji dotyczących przyszłości. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że szukamy rozwiązań na dokończenie trwającego sezonu i przystąpienie do przyszłorocznych rozgrywek – mówi Paweł Frankowski, prezes klubu.
Prosimy i zachęcamy potencjalnych partnerów o rozważenie wsparcia naszego klubu. Mamy nadzieję, że ten trudny okres jest przejściowy, a wasze wsparcie pozwoli nam go przetrwać” – kończy klub we wtorkowym oświadczeniu.