Koronawirus

i

Autor: AP

Siatkarz walczy o życie zakażonych koronawirusem. Jego prognozy są fatalne

2020-03-30 12:20

W dobie pandemii koronawirusa wszystko inne schodzi na dalszy plan. Każdy kto może stara się angażować w walkę z wirusem z Wuhan. Czynią to również sportowcy, którzy włączają się w wiele akcji. Dużo ryzykuje jednak siatkarz, Hugo Gaspar. Portugalczyk jest lekarzem i obecnie jest na pierwszej linii frontu. Ocenia, że wydarzeń sportowych możemy jeszcze długo nie zobaczyć.

Wiele wskazuje na to, że liczba zakażonych koronawirusem niedługo wzrośnie do miliona. I raczej ciężko uwierzyć, aby na tym miało się skończyć. Pandemia wirusa z Wuhan jest najpoważniejszym kryzysem od wielu lat. Ten dotknie tak naprawdę wszystkich. Obecnie trwa walka o to, aby jak najmniejsza liczba osób narażonych była na zakażenie.

Ważna postać Red Bulla wpadła na SZALEŃCZY pomysł. Chce pozamykać kierowców i zarazić ich koronawirusem

Pomoc dla szpitali i innych jednostek będących na pierwszej linii frontu spływa z każdej strony. Angażują się również sportowcy. Ale zapewne mało jest takich osób jak Hugo Gaspar. Siatkarz Benfiki Lizbona oprócz tego, że uprawia zawodowo sport, jest również lekarzem i łączy obie te profesje. Portugalczyk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" stwierdził, że nie możemy spodziewać się szybkiego powrotu wydarzeń sportowych.

Rodzinna TRAGEDIA mistrza świata. Jego córeczka urodziła się bez akcji serca

- Wątpię, by życie szybko wróciło do normalności. Nie wiem, czy latem znów rozgrywane będą zawody sportowe. Przez dwa, trzy miesiące raczej nie będzie szans, by rozgrywać mecze w różnych dyscyplinach - stwierdził Gaspar. - Kluczowa będzie współpraca między krajami. Jeśli jedno państwo otworzy swoje lotniska, inne mogą to robić tylko wtedy, gdy mają absolutne przekonanie, że sytuacja jest opanowana - uważa Portugalczyk.

Super Raport - odc. 6. Goście: Budka, Rotkiel
Sonda
Czy rząd powinien wprowadzić kolejne obostrzenia?
Najnowsze