Siatkówka, Wiaczesław Rudniew, Rosja, doping, Jugra-Samotłor

i

Autor: ugra-samotlor.ru Zdyskwalifikowany za doping rosyjski siatkarz Wiaczesław Rudniew

Siatkarz wziął psychotropy w klubie nocnym i został zdyskwalifikowany za doping

2020-06-03 8:33

Młody siatkarz wpadł na dopingu i otrzymał karę dwuletniej dyskwalifikacji. Teraz wychodzą na jaw szczegóły sprawy. Okazało się, że chodzi o spożycie substancji o działaniu psychotropowym.

Afera miała początek jeszcze w styczniu tego roku w najwyższej lidze rosyjskiej, ale opinia publiczna dowiedziała się o detalach dopiero teraz. Chodzi o niespełna 22-letniego zawodnika klubu Jugra-Samotłor Niżniewartowsk, Wiaczesława Rudniewa. Młody gracz 21 stycznia 2020 r. został wytypowany do kontroli antydopingowej po meczu ligowym z drużyną Fabiana Drzyzgi, Lokomotiwem Nowosybirsk.

Kadrowicze spotkali się w pełnym gronie. Mogli się wyściskać bez maseczek i dystansowania [WIDEO]

Wynik badania, który przyszedł do klubu w końcu lutego, zaszokował wszystkich, bo jak się okazało, Rudniew miał w organizmie niedozwoloną substancję. Kilka dni temu ogłoszono wyrok w jego sprawie: dwa lata dyskwalifikacji. Wkrótce pojawiły się dalsze szczegóły całej afery.

Specyfikiem, który wykryto u zawodnika, okazała się lewoamfetamina – będąca na liście substancji o działaniu psychotropowym. Jej działanie na centralny układ nerwowy polega na zmniejszeniu zmęczenia i senności, poprawie reakcji na rozmaite bodźce oraz wzmożeniu koncentracji, ograniczeniu apetytu i ogólnego zmęczenia. Jest składnikiem leków podawanych pacjentom z ADHD, mającym chorobliwą otyłość lub cierpiącym na narkolepsję (nadmierna senność).

Zobacz jak siatkarze reprezentacji testowali się w Spale na koronawirusa [WIDEO, ZDJĘCIA]

Rudniew wytłumaczył, że był w klubie nocnym, w którym pił różne koktajle. W jednym z nich musiał się znajdować zakazany środek. „Wiaczesław nie wykorzystał swojej szansy, pokazał brak profesjonalizmu i rzucił cień na nasz klub” - powiedział o całej sprawie szef Jugry, Aleksiej Bieriezin, który już wcześniej rozwiązał kontrakt z siatkarzem.

Prezes Bieriezin w specjalnym oświadczeniu kajał się, że to on w pewnym stopniu jest także odpowiedzialny za to, co się wydarzyło. Sam rekomendował zatrudnienie zawodnika i liczył na jego rosnący potencjał.

Jugra-Samotłor Niżniewartowsk to jeden z najsłabszych zespołów rosyjskiej Superligi. W ubiegłym sezonie zajął przedostatnie, trzynaste miejsce w rozgrywkach, wygrywając jedynie 5 z 19 spotkań sezonu zasadniczego.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Najnowsze