Świeżo upieczeni mistrzowie Polski siatkarzy, zawodnicy Jastrzębskiego Węgla nie byli w stanie sięgnąć po upragnioną Ligę Mistrzów, po raz drugi z rzędu przygrywając w finale - tym razem włoskiemu Trentino. Po porażce ekipy z Jastrzębia-Zdroju nie brakowało cierpkich słów, przede wszystkim ze strony gwiazdora drużyny, Tomasza Fornala. Goszczący w studiu "Polsatu Sport" selekcjoner reprezentacji Polski również postanowił skomentować porażkę Jastrzębskiego Węgla, jednak przede wszystkim wykorzystał on przykład mistrzów Polski do wysłania pewnej wiadomości kibicom reprezentacji Polski tuż przed zbliżającymi się igrzyskami w Paryżu. Nikola Grbić postanowił znieść nieco presji ze swoich zawodników i ostudzić zapał fanów przed najważniejszą imprezą.
- Chciałbym wykorzystać ten mecz, żeby wysłać pewną wiadomość. Gdziekolwiek się nie pojawimy, wszyscy mówią, że już wygraliśmy złoto (...) - zaczął selekcjoner reprezentacji Polski wskazując, że kibice przed finałem Ligi Mistrzów typowali wynik 3:0 lub 3:1 dla Jastrzębskiego, niejako już wręczając im puchar dla zwycięzców, co z pewnością będzie miało miejsce również przed igrzyskami w Paryżu i kadrą biało-czerwonych. - Chciałem powiedzieć, że my będziemy grali przeciwko tym siatkarzom i oni będą tak samo głodni i spragnieni grania przeciwko nam. Oni nie mają nic do stracenia. Czasem jedna czy dwie piłki mogą decydować, kto wygra spotkanie. Chciałbym wszystkich uspokoić - dodał serbski trener studząc nastroje przed igrzyskami.
O ile siatkarze reprezentacji Polski są w gronie ścisłych faworytów do zdobycia złota igrzysk olimpijskich, to Nikola Grbić doskonale wie, że na jego podopiecznych ciążyć będzie olbrzymia presja i czekać ich będą piekielnie trudne spotkania. Zanim biało-czerwoni wyjadą do Paryża, przed nimi jeszcze zmagania w Lidze Narodów, które rozpoczną się 22 maja.