Własne restauracje to dla sportowców dobry sposób na sprawdzenie się w innej roli, ale oczywiście ma to też poszerzyć źródła dochodu. Wśród znanych w Polsce piłkarzy własnymi punktami gastronomicznymi pochwalić się mogę Arkadiusz Milik czy Lukas Podolski oraz oczywiście Robert Lewandowski. Otwarcie restauracji w Warszawie przez najlepszego polskiego piłkarza odbiło się szerokim echem i z pewnością nie mogła ona narzekać na brak zainteresowania ze strony klientów. Okazuje się, że podobnie postąpił wcześniej były reprezentant Polski w siatkówce, Łukasz Kadziewicz, który masz trzy lokale! Jego restauracje różnią się jednak zdecydowanie od tej Lewandowskiego.
Tak podrożało piwo w restauracji Lewandowskiego! Inflacja mocno uderzyła, ogromny skok cenowy
Łukasz Kadziewicz postawił na tajską kuchnię. Niektóre ceny mogą zaskoczyć
Łukasz Kadziewicz swoją przygodę z gastronomią rozpoczął w 2020 roku. Postanowił ze wspólnikami założyć restauracje w Radomiu oraz Warszawie. Później w stolicy powstał jeszcze jeden lokal, wszystkie nazywają się „Pa Tha Thai” i jak można się domyśleć, serwuje się w nich kuchnię azjatycką.
Jeśli chodzi o posiłki, to przystawki kosztują nie mniej niż 20 złotych. Przykładowo, za „Poh Pia Thod” ( Chrupiące tajskie roladki z ciasta ryżowego z wybranym dodatkiem, serwowane z autorskim słodko-ostrym sosem chili.), w zależności od dodatku, kosztują od 23 do 29 PLN. Oczywiście, za główne dania zapłacić trzeba już więcej, i tak zupy zaczynają się od 23 złotych, ale za zdecydowaną większość z nich trzeba zapłacić ponad 30 złotych.
Posiłki z kategorii „Dania z Woka” i „Makaron i ryż” kosztują już od 40, nawet do 60 złotych, jak za „Phad Mee Luang” (Chiński makaron jajeczny smażony na woku z wybranym składnikiem w łagodnym sosie pomidorowo-ostrygowym z dodatkiem kolorowej papryki, kiełków fasoli mung, cebuli i sezamu.) gdy wybierzemy owoce morza.
Ania Lewandowska kusi ponętnym biustem w łazience. Seksowne zdjęcie pojawiło się w sieci
Na pewno za dość wysokie można uznać ceny za napoje. Za herbatę tajską (czarna tajska herbata produkowana z najwyższej jakości liści uprawianych w Tajlandii z dodatkiem słodkiego mleka.) trzeba zapłacić aż 16 złotych. Za karafkę wody 500 ml płacimy 9 złotych (17 zł gdy weźmiemy litr), a za Cisowiankę 300 ml aż 10 złotych! Jest to o tyle ciekawe, że przykładowo za 500 ml butelkowanego piwa Tenczynek zapłacimy 14 zł, co oznacza, że w restauracji Łukasza Kadziewicza piwo jest tańsze od wody!