Nie tak miał wyglądać występ polskich siatkarzy w Tokio. Wszyscy kibice wierzyli, że "Biało-czerwoni" zameldują się co najmniej w finale, a tym samym zapewnią sobie medal igrzysk olimpijskich. Rzeczywistość brutalnie jednak zweryfikowała te plany. Podopieczni selekcjonera Vitala Heynena stoczyli długi, wyczerpujący, pięciosetowy bój z Francją, ale zakończony porażką. Po zakończeniu pojedynku wielu zawodników nie ukrywało prawdziwej rozpaczy i po prostu utonęło we łzach.
Zobacz też: Niesamowita wpadka Mateusza Morawieckiego! Siatkarze w tle
Do tego grona należał m.in. Fabian Drzyzga. Za pomocą mediów społecznościowych, publicznie postanowiła go jednak wesprzeć jego żona - Monika. Kobieta opublikowała wpis, w którym pokusiła się o naprawdę piękne słowa, będące w stanie poruszyć i najbardziej rozgoryczone serce. "Wiem, że dałeś z siebie wszystko, jestem dumna. Życiowy mecz masz wygrany! Mamy siebie... Czekam" - napisała żona zawodnika reprezentacja Polski.
Siatkarzowi nie pozostaje nic innego jak tylko zastosować się do tego, o co poprosiła go ukochana. Choć zanim naprawdę wszyscy polscy reprezentanci przepracują w głowach swoje sportowe nieporozumienie w Tokio, bez cienia wątpliwości upłynie bardzo długi czas. Na tę imprezę czekali bardzo długo, a rezultat nikogo nie zadowala.