To, co się stało u Wilfredo Leona sprawia, że łzy same napływają do oczu. Rozstanie we wzruszającym stylu, niesamowity scenariusz

Decyzja Wilfredo Leona o zakończeniu przygody z Włochami zapadła już kilka miesięcy temu. W ostatnim czasie nie brakowało dywagacji, gdzie trafi reprezentant Polski i jego przyszłość była jednym z najważniejszych pytań wśród kibiców siatkówki w kraju nad Wisłą. Ostatecznie Leon podpisał kontrakt z Bogdanką LUK Lublin i od przyszłego sezonu będzie grał w PlusLidze. We Włoszech miał jeszcze sezon do dokończenia, a jego finał miał miejsce w niedzielne popołudnie. Klub, w którym występuje i Leon i Kamil Semeniuk zdobył mistrzostwo Włoch.

Wielki sukces Leona i Semeniuka we Włoszech

Zespół Sir Susa Vim mistrzostwo przypieczętował wygraną w Monzie nad gospodarzami 3:1 (19:25, 25:23, 27:25, 25:20). Spotkanie w pierwszej szóstce zespołu z Perugii rozpoczął Semeniuk, jednak później opuścił boisko i pojawiał się tylko na zmiany. Zakończył mecz z dorobkiem sześciu punktów. W premierowej odsłonie dobrą zmianę dał natomiast Leon, który rozpoczął starcie w kwadracie dla rezerwowych, ale został liderem drużyny w kolejnych partiach. W sumie zanotował 25 punktów, w tym jeden blokiem i jeden zagrywką.

Podopieczni trenera Angelo Lorenzettiego wygrali w tym sezonie wszystkie rozgrywki, do których przystąpili. Wcześniej wywalczyli Superpuchar Włoch, puchar kraju oraz klubowe mistrzostwo świata. Vero Volley po raz pierwszy w historii zagrał w finale ekstraklasy, natomiast klub z Perugii po raz drugi został mistrzem Włoch. Dokonał tego także w 2018 roku.