Wilfredo Leon jest bohaterem bardzo głośnego transferu do polskiej PlusLigi. Po latach gry w Perugii, Kubańczyk z polskim paszportem zadecydował, że jego nowym pracodawcą będzie Bogdanka LUK Lublin. Gracz "Biało-Czerwonych" powiedział w rozmowie z TVP Sport o powodach takiej decyzji. Nie zamierza tego ukrywać!
Wilfredo Leon szczerze o transferze do Polski. Nie zamierza tego ukrywać!
Jak powiedział Leon w rozmowie z mediami, jednym z najważniejszych powodów, dla których chciał zagrać w Polsce, jest jego rodzina. Jak przyznał, rozmawiał o tym z żoną i stwierdzili razem, że chcieliby, aby ich dzieci uczęszczały do polskich szkół.
- Dostawałem wiele pytań od fanów, kiedy w końcu będę grać w Polsce i uznaliśmy z żoną, że to już ten czas. Bardzo chcę, by córka poszła tu do szkoły, a syn do przedszkola. Poza tym, chcę tu grać dla kibiców - mówi siatkarz reprezentacji Polski.
Sam gracz nie ukrywa także, że ważnym argumentem przy podejmowaniu decyzji o transferze do Lublina były kwestie kibicowskie. Liczy na to, że kibice będą go wspierać w tym momencie kariery.
- Teraz, kiedy będę grał w kadrze i klubie z Polski mam nadzieję, że wszystko będzie "wyżej", "lepiej" i ludzie będą przychodzić licznie na mecze - mówi gracz "Biało-Czerwonych".