14 grudnia siatkarze z Jastrzębia pokonali w Belgii zgodnie z oczekiwaniami 3:0 (25:18, 25:20, 25:23) Knack Roeselare, odnosząc drugie zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tym samym umocnili się na pozycji lidera grupy A, w której nikt nie powinien im zagrozić w awansie do ćwierćfinału z pierwszego miejsca. Wcześniej jastrzębianie odprawili bułgarski Hebar – zdecydowanego outsidera, a ich trzecim grupowym przeciwnikiem jest niemiecki VfB Friedrichshafen. Z tym zespołem podopieczni Andrei Gardiniego zmierzą się dopiero w połowie stycznia na wyjeździe. Będą jednak ponownie zdecydowanymi faworytami. Niemiecka ekipa kiedyś zdobywała nawet złoto Ligi Mistrzów, ale czasy świetności ma już za sobą. Zresztą w pierwszym meczu grupy A obecnych rozgrywek LM VfB uległo u siebie Roeselare 2:3.
ZOBACZ skrót meczu Knack Roeselare – Jastrzębski Węgiel
Bardzo ważna wygrana w Lidze Mistrzów! Rosjanie pobici przez Zaksę
– Nie wiem czy to oznacza, że jak z nimi zagramy, to będą łatwiejszym rywalem – mówi o Niemcach Tomasz Fornal, najlepiej punktujący siatkarz jastrzębian w starciu z Roeselare (16 pkt, ponad 60 proc i w przyjęciu, i w ataku). – Każdy mecz to osobna historia. Pojedziemy do Niemiec i zobaczymy jak to będzie wyglądać. Mam nadzieję, że wygramy pięć, sześć spotkań, zajmiemy pierwsze miejsce w grupie i będziemy mieli łatwiejszą sytuację w rozstawieniu w ćwierćfinale. Z Belgami kontrolowaliśmy spotkanie i zasłużenie wygraliśmy w trzech setach – podsumował przyjmujący mistrzów Polski.