Protesty w Iranie
Sytuacja w Iranie zaogniła się na początku września, po śmierci 22-letniej Maksy Amini. Ofiara została śmiertelnie pobita przez irańską policję moralności, a powodem było niedostateczne zakrycie przez nią twarzy. To właśnie to zdarzenie było przyczyną protestów w kraju. Na ulicę wyszły kobiety, które masowo zaczęły obcinać włosy oraz palić hidżaby, a wkrótce dołączyli do nich mężczyźni. Z czasem protesty przybrały charakter antyrządowy, włączyły się w niego także znane postacie ze świata sportu m.in. Ali Daei, który w geście solidarności ze swoimi rodakami zrezygnował z wyjazdu na mundial do Kataru. Niestety, bunt zbiera coraz bardziej krwawe żniwa…
Siatkarze rozebrali się do kalendarza na 2023 rok. Fotografował ich… kolega z parkietu
Trenerka skazana na śmierć
Wg najnowszych doniesień, kolejną ofiarą rządowego tłumienia protestów jest trenerka siatkarska – Fahimeh Karimi. Kobieta została oskarżona o uczestnictwo oraz kierowanie protestami antyrządowymi, a także o pobicie członka paramilitarnej grupy „Basidż”. Karimi została aresztowana w Parkdasht. Początkowo przetrzymywano ją w więzieniu Evin, ale po jakimś czasie trafiła do Khorin. Irańskie władze zdecydowały się skazać ją na karę śmierci. Jeśli wyrok faktycznie zostanie wykonany, kobieta osieroci trójkę dzieci…