Wilfredo Leon nie mógł wytrzymać. Kipiał ze złości, a wszystko przez Polaków, żona musiała go uspokajać

2021-11-29 13:32

Wilfredo Leon to postać, której nie trzeba przedstawiać fanom polskiego sportu. Siatkarz, uważany przez wielu ekspertów za najlepszego na świecie, od kilku lat z dumą reprezentuje barwy Polski. Jak sam przyznał, mimo uwielbienia fanów, zdarza mu się słyszeć przykre rzeczy pod adresem swojego koloru skóry. Do jednego z takich incydentów doszło w Polsce i gracz aż kipiał ze złości.

Wilfredo Leon postanowił zwierzyć się z jednego z przykrych incydentów, które spotkały go w Polsce. Mimo że gracz jest uwielbiany, to zdarzyło mu się usłyszeć kilka nieprzychylnych komentarzy na temat koloru swojej skóry w trakcie wspólnej kolacji z żoną w restauracji. Takiego wyznania ze strony gracza nie można było się spodziewać.

Zbigniew Boniek nie może w to uwierzyć. Usłyszał, kto ma zdobyć Złotą Piłkę i nie mógł się powstrzymać

Wilfredo Leon o rasistowskim incydencie w Polsce. Kipiał ze złości

W wywiadzie dla "WP. SportoweFakty" siatkarz Perugii przyznał, że w trakcie wizyty w Polsce spotkał się raz z tak dużym przejawem rasizmu, że aż nie mógł powstrzymać nerwów. Jak sam mówi, był zmuszony trzymać nerwy na wodzy, gdyż był bliski wybuchu na oczach ukochanej.

- Dużo rozumiem po polsku, o czym ludzie przeważnie nie wiedzą. A wiadomo, nie wszyscy interesują się siatkówką, nie rozpoznają mnie i traktują po prostu jako kolejnego obcokrajowca o innym kolorze skóry. Byli tacy, którzy mówili przy mnie rzeczy, których mówić nie powinni. Na przykład w zeszłym roku staliśmy w kolejce w restauracji. Za mną kilkuosobowa grupa, w której padały komentarze w stylu: "Co ten czarny tu robi?". Powiedziałem wtedy żonie, że jak zaraz stamtąd nie wyjdę, to kogoś rozniosę. Ostatecznie zignorowałem te słowa. - opowiadał siatkarz reprezentacji Polski.

Były reprezentant Polski nie chce Złotej Piłki dla Lewandowskiego. Szok! Wskazał innego faworyta

Aby zobaczyć zdjęcia Wilfredo Leona z urlopu, przejdź do galerii poniżej.

Wilfredo Leon szczerze o rasizmie w Polsce. To go poruszyło

Jak sam twierdzi siatkarz, są chwile, w których problem rasizmu porusza go dogłębnie. Tak było chociażby w przypadku jednej z historii, która zdarzyła się w Szczecinie.

- Bardzo poruszyło mnie z kolei to, co stało się dwa lata temu w Szczecinie, gdy brutalnie pobito czarnoskórego pięściarza. Rzucili się na niego w pięciu, zaatakowali siekierą. A to był chłopak, który urodził się w Polsce i jest Polakiem. Ledwo uszedł z życiem, choć przecież potrafił się bić. To straszne, że są ludzie, którzy są gotowi zabić swojego rodaka tylko dlatego, że ma inny kolor skóry. Strach gdzieś wyjść, bo można trafić na takich typów. I nawet dwa metry wzrostu i znajomość chwytów zapaśniczych mogą wtedy nie wystarczyć. - mówił Leon.

Sonda
Czy Wilfredo Leon to najlepszy siatkarz na świecie?
Najnowsze