Wilfredo Leon zagra w polskiej lidze? Siatkarski megatransfer jest możliwy nawet za rok

Do tej pory wydawało się, że Leon pozostaje poza finansowym zasięgiem naszych drużyn. Z tytułu kontraktu w Zenicie Kazań, w którego barwach występował w latach 2014–18, inkasował co najmniej milion euro za sezon. Tymczasem roczne budżety najlepszych polskich zespołów to kwoty na poziomie kilku milionów euro. Obecny klub reprezentanta Polski, Sir Safety Perugia, niedawno ogłosił przedłużenie kontraktu z Leonem na sezony 2020/21 i 2021/22.

Z doniesień włoskich mediów wynika, że wicemistrzowie Italii zaproponowali minimum 1,1 mln euro za rok gry, ale wedle różnych źródeł, suma może dochodzić nawet do półtora miliona. Oficjalnego potwierdzenia nie ma. – Nie rozmawiam o kwestiach finansowych – ucina w rozmowie z „Super Expressem” Andrzej Grzyb, polski menedżer siatkarza.

Z naszych informacji wynika jednak, że Włosi istotnie płacą więcej niż szefowie Zenita Kazań. Wcześniej parol na Leona zagięli także działacze Zenita St. Petersburg, którzy zaoferowali gażę o 40 procent wyższą niż Perugia. O wyborze pracodawcy nie decydowały więc pieniądze. – Wilfredo podjął decyzję, jaką uznał za najlepszą dla siebie i swojej rodziny – uważa jego menedżer.

Co najciekawsze dla polskich kibiców, zawodnik nie musi wcale spędzić w Italii dwóch lat. – Umowa jest na zasadzie 1+1, czyli z możliwością rozwiązania po jednym sezonie – wyjaśnia Grzyb.

To dlatego nie jest wykluczony scenariusz, w którym Wilfredo w 2021 roku zmieni klub. W kolejce czekają także polskie drużyny. – Mieliśmy już w ubiegłym roku zapytania, a dzisiaj mogę potwierdzić, że są aktualne oferty od trzech zespołów PlusLigi – przyznaje menedżer Leona. – Czy nasze kluby stać na niego? Tak, jeśli do budżetu włączy się indywidualny sponsor i wiem, że są takie plany. O wyborze zadecyduje także siła sportowa danej drużyny i fakt, czy budowany skład daje szanse na walkę o europejskie trofea.

Kto w Polsce chce Leona? Można odwrócić pytanie: kto by nie chciał... Nie popełni się wielkiego błędu, wskazując, że zainteresowane są zespoły z obecnej czołówki PlusLigi, z naszych informacji wynika, że jest wśród nich Verva Warszawa.