- Na razie stać mnie tylko na krótkie momenty. Za mną dopiero dwa tygodnie treningów, pomału wchodzę do gry. Przez wiele miesięcy praktycznie nie miałem kontaktu z siatkówką. Jest ciężko, czuję ból, są zakwasy - przyznał Wlazły, który długo leczył uraz kolana.
W pierwszym secie w hali w Jastrzębiu zgasło światło. Po kilkunastu minutach wszystko wróciło do normy, ale na rozstrzygnięcie tej partii trzeba było długo czekać (35:33 dla gospodarzy).
Skra odrobiła straty, ale to Jastrzębski Węgiel mógł bez wielkich trudności wygrać trzeciego seta. Gospodarze prowadzili już 12:4, by niespodziewanie roztrwonić przewagę. Bełchatowianie niszczyli zagrywką rosyjskiego gwiazdora Pawła Abramowa (30 l.), doprowadzili do stanu 18:18 i wygrali tę partię. To był moment przełomowy.
- Taka sytuacja trafia się raz na 50 meczów - przyznał trener Skry Jacek Nawrocki (44 l.). - W hali Jastrzębia kluczem jest zagrywka i przyjęcie, a to nam dzisiaj wychodziło.
Tabela Plusligi
Pozostałe mecze 3. kolejki: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jadar Radom 3:0, Resovia - Siatkarz Wieluń 3:0, Politechnika Warszawska - AZS Częstochowa 2:3, AZS Olsztyn - Delecta Bydgoszcz 0:3.
1. Skra Bełchatów 3 0 8
2. Asseco Resovia 2 1 7
3. ZAKSA Kędzierzyn 2 1 7
4. AZS Częstochowa 3 0 7
5. Jastrzębski Węgiel 2 1 6
6. Delecta Bydgoszcz 2 1 6
7. Siatkarz Wieluń 1 2 3
8. Politechnika W. 0 3 1
9. Jadar Radom 0 3 0
10. AZS Olsztyn 0 3 0
(w kolejnych rubrykach: zwycięstwa, porażki, punkty; punktacja: za wygraną 3:0 i 3:1 - 3 pkt dla zwycięzcy, za 3:2 - 2 pkt dla zwycięzcy, 1 dla pokonanego)