TCS Oberstdorf: Kwalifikacje
Witamy wszystkich kibiców i zapraszamy na relację na żywo z kwalifikacji do konkursu w Oberstdorfie.
Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z kwalifikacji do konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie!
Za niespełna kwadrans oficjalnie wystartuje 67. edycja prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni. Tydzień rywalizacji, cztery obiekty, jeden zwycięzca. To jeden z najbardziej emocjonujących okresów w całym cyklu Pucharu Świata. Pierwszy konkurs odbędzie się tradycyjnie na Schattenbergschanze w Oberstdorfie.
Dwie poprzednie edycje turnieju padły łupem Kamil Stocha. W ubiegłym sezonie Polak przeszedł do historii tej imprezy, jako drugi skoczek, który zwyciężył we wszystkich czterech konkursach w jednym cyklu. Pierwszym zawodnikiem, który dokonał tej sztuki był Sven Hannawald.
Powody do optymizmu, odnośnie formy Stocha, dał drugi trening. W tym polski skoczek był drugi, tuż za Markusem Eisenbichlerem.
Ryoyu Kobayashi zrezygnował ze skoku w II treningu. Daleki skok oddał natomiast Kamil #Stoch: https://t.co/SdjvABUDc1 Początek kwalifikacji o 16:30! #Oberstdorf #skijumpingfamily pic.twitter.com/fKpif6axWD
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 29 grudnia 2018
Zaczynamy kwalifikacje!
Na początku zaprezentowało się aż sześciu Niemców. Najlepiej z nich zaprezentował się Constantin Schmid, który jest obecnie na prowadzeniu. Skoczył 134,5 metra i może być niemal pewny awansu do konkursu. Podobnie jest w przypadku drugiego Piusa Paschke, który wylądował pół metra dalej od swojego rodaka, ale przegrał z nim notami.
Bor Pavlovcić dopiero za trzecim razem ruszył z belki startowej. Wiatr nieco kręcił na dole zeskoku i sędziowie postanowili obniżyć rozbieg. Słoweniec skoczył 128 metrów i jest czwarty.
Na skoczni zaprezentował się pierwszy z Norwegów. Robin Pedersen wylądował na 123 metrze, ale miał ogromną bonifikatę za wiatr. Mimo tego na razie jest siódmy.
Rusza 67. Turniej Czterech Skoczni! Na 10 ostatnich edycji, w jedynie 3 triumfował lider PŚ przed pierwszymi zawodami!
— Kacper Kaczmarek (@kkacperr_) 29 grudnia 2018
2010/11 ?? Morgenstern
2011/12 ?? Schlierenzauer
2015/16 ?? P. Prevc
...
Kobayashi sprzeciwi się historii, czy Orzeł znów poleci do ??? ?#Skijumpingfamily
Jest i pierwszy Polak! Całkiem niezła próba Aleksandra Zniszczoła. 125 metrów w jego wykonaniu, co daje mu piąte miejsce. Na informacje o awansie trzeba poczekać.
Niebezpiecznie wyglądało lądowanie Michaiła Nazarova. Rosjanin klapnął na dwie nogi, ale przedtem musiał się mocno ratować w powietrzu. Jest na ostatniej pozycji.
Problemy z awansem może mieć Noriaki Kasai. Nestor z Japonii skoczył zaledwie 118 metrów. Dwunaste miejsce nie zwiastuje udziału w jutrzejszym konkursie.
Inny z doświadczonych zawodników, a więc Simon Ammann zaprezentował się znacznie lepiej. 127,5 metrów Helweta daje mu czwarte miejsce i pewny awans.
Zła wiadomość dla Anze Semenica, oznacza dobrą nowinę dla Zniszczoła. Słoweniec skoczył 119,5 metra i wylądował na 11. miejscu, co oznacza, że polski zawodnik zdobył kwalifikację do jutrzejszych zawodów. Brawo!
Najwięcej występów w #4hills z rzędu spośród startujących w 67. edycji.
— Mateusz Leleń (@LelenMat) 29 grudnia 2018
1. Kasai?? - 26
2. Fettner (!)?? - 20
3. Ammann?? - 18#skokitvp #skijumpingfamily #Vierschanzentournee
Fatalnie, tragicznie Maciej Kot. Jeden z najgorszych rezultatów w całym konkursie. Zaledwie 108,5 metra. Forma Kota pozostawia wiele do życzenia.
Niezła próba Severina Freunda, który stara się wrócić na szczyt po ciężkiej kontuzji. Reprezentant gospodarzy wylądował na 131 metrze i jest na czwartej pozycji.
Yukiya Sato zmienił Schmida na prowadzeniu. Japończyk wykorzystał dobre warunki i skoczył 136,5 metra.
I ponownie zmiana lidera. Tym razem na pierwsze miejsce wskoczył Andreas Stjernen, który wylądował tam, gdzie i Sato, ale wygrał z Japończykiem notami.
Jeżeli Kamil Stoch wygra w Oberstdorfie, to stanie się samodzielnym rekordzistą pod względem wygranych w konkursach TCS z rzędu. Teraz (z 5 zwycięstwami) jest współrekordzistą razem z Helmutem Recknagelem i Svenem Hannawaldem. #skijumpingfamily
— Łukasz (@lukecos96) 29 grudnia 2018
W niedzielnym konkursie zobaczymy także Daniela Andre Tande, ale Norweg nie zrobił wielkiego wrażenia. 123,5 metra osiągnął Tande.
Problemu z zakwalifikowaniem się nie miał również Stefan Hula, który skoczył 125,5 metra. Polak sklasyfikowany został na ósmym miejscu.
Zadowoleni kibice zgromadzeni na obiekcie w Oberstdorfie, bo daleki skok oddał Richard Freitag. Niemiec osiągnął 133,5 metra i jest na trzecim miejscu.
Trzeci z Polaków z awansem! Tym razem dobrze zaprezentował się Jakub Wolny, który wylądował na 127 metrze. Daje mu to 14. lokatę.
Halvor Egnar Granerud musi czekać na skoki inny zawodników, bowiem po skoku na odległość 117 metrów jest dopiero 36. Nieco lepiej zaprezentował się Anders Fannemel, który wskoczył na 14. miejsce z odległością 125,5 metra.
Markus Eisenbichler, najlepszy skoczek w drugim treningu w kwalifikacjach zaprezentował się znacznie gorzej. Skoczył zaledwie 127,5 metra i jest dopiero 17.
Ależ poleciał Roman Koudelka! 137,5 metra skoczył reprezentant Czech, który wykorzystał wiatr pod narty. Koudelka jest trzeci.
Organizatorzy zawodów w Oberstdorfie podają oficjalnie: kwalifikacje z perspektywy trybun ogląda 15 500 widzów!#skijumpingfamily #4hills #Oberstdorf #skoki #skokitvp pic.twitter.com/9peklG7VZ6
— Dominik Formela (@DominikFormela) 29 grudnia 2018
Doskonały skok Stefana Krafta! Najlepsza próba w konkursie, 138,5 metra! Austriak oczywiście obejmuje prowadzenie.
Dobrze zaprezentował się również Dawid Kubacki! Co prawda wylądował pięć metrów bliżej od Krafta, ale to solidny skok. Daje mu to szóstą lokatę.
Andreas Wellinger furory nie zrobił, ale zaprezentował się całkiem dobrze. 130 metrów w zupełności wystarczy do awansu.
Jewgienij Klimow nie nawiązał walki z najlepszymi. 125,5 metra Rosjanina daje mu 14. miejsce.
Bardzo krótko Johann Andre Forfang! Wszystko ze względu na mocny wiatr w plecy. Norweski skoczek osiągnął zaledwie 115 metrów, ale rzutem na taśmę zdobył awans. Dopiero 44. lokata.
Chwila przerwy przed skokiem Karla Geigera, ale warunki nie zmieniły się. Dlatego Niemiec wylądował na 124 metrze i jest 20.
Brawo Kamil Stoch! Poradził sobie z trudnymi warunkami! 130 metrów reprezentanta Polski, który wskoczył na 6. pozycję.
I jeszcze dalej Piotr Żyła! Zachwiał się nieco przy lądowaniu, ale odległość naprawdę dobra! 137,5 metra polskiego skoczka, który jest drugi! Brawo!
Ryoyu Kobayashi nie zwalnia! 138,5 metra lidera Pucharu Świata, ale nie wyprzedzi Stefana Krafta, który wygrywa kwalifikacje. Kobayashi na drugim miejscu.
W niedzielnym konkursie zobaczymy więc sześciu Polaków. Trzech z nich kwalifikacje zakończyło w czołowej dziesiątce. Patrząc na dzisiejsze wyniki, rywale Stocha są groźni, więc emocje w jutrzejszych zawodach gwarantowane. Już dziś zapraszamy na relację na żywo z niedzielnego konkursu na sport.se.pl! A teraz to wszystko. Dziękujemy, że byliście z nami!