Radomiak – Lech: Hit w niedzielnej serii gier!
Takie mecze ogląda się z czystą przyjemnością. Walczący o mistrzostwo Polski Lech Poznań mierzył się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Zespół z Poznania rozpoczął rywalizację fenomenalnie. Już w 5. minucie wynik meczu otworzył Mikael Ishak. Po niespełna pół godziny prowadzenie podwyższył Filip Jagiełło i wydawać się mogło, że czeka nas mecz do jednej bramki. Wszystko układało się po myśli „Kolejorza”. Do czasu!
Jedenaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry do siatki trafił Capita Capemba. Zawodnik z Angoli bez większego zastanowienia huknął z około 25 metrów. Efekt? Znakomity. Piłka powędrowała do siatki, a fani oszaleli z radości. To było fenomenalne uderzenie, które zachwyciło nie tylko kibiców, ale także komentatorów.
- CAPITA CAPEMBA Piękna bramka skrzydłowego Radomiaka! Będziemy mieli emocje w końcówce! - czytamy na profilu Canal+ Sport.
Bramkę Capity Capemby zobaczycie na profilu Canal+Sport pod tym linkiem!
Tak mieszka Krzysztof Stanowski. Zobacz galerię zdjęć.
Jakim wynikiem zakończył się mecz Radomiak – Lech?
Mimo prowadzenia 2:0 w wykonaniu Lecha Poznań, Radomiak zdołał wyszarpać jeden punkt. Najpierw gola zdobył wspomniany wcześniej Capita Capemba, a w doliczonym czasie gry do siatki trafił Abdoul Tapsoba.
Lech Poznań, po remisie 2:2 z Radomiakiem, wciąż jest wiceliderem tabeli i traci dwa punkty do Rakowa Częstochowa. Trzecia jest Jagiellonia Białystok. Radomiak z 36 punktami na koncie zajmuje trzynaste miejsce.