Koolhaas zwierzyła się następująco: - Siostra powiedziała mi, że kiedy ja śpiewam hymn, to ona nie może tego robić ze mną. Poprosiła mnie więc, czy nie mogłabym używać języka migowego, abyśmy mogły odśpiewać hymn wspólnie. W ten sposób to się zaczęło.
Siatkarka zwierzyła się także z osobistych doświadczeń, które sprawiają, że doskonale rozumie problem siostry. - Gdy pierwszy raz grałam za granicą, było to we Francji. Wiele zawodniczek miało trudności z mówieniem po angielsku. Rozumiałam tylko połowę z tego, co mówią. I doszłam do wniosku: w ten sposób czuje się moja siostra. Kiedy jesteśmy razem z ludźmi i nikt z nią nie śpiewa hymnu.