Artiom Łaguta podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości! Mistrz świata i zawodnik Sparty Wrocław w trakcie rozmowy z portalem "WP. SportoweFakty" przyznał, że nie zamierza wracać do ojczyzny i przyjmować propozycji zarobkowych od tamtych klubów żużlowych. Rosjanin całkowicie sprzeciwia się reżimowi Władimira Putina, czego wyraz dał już nieraz.
Artiom Łaguta nie wróci do ojczyzny. Rosjanin już nie raz mówił o wojnie na Ukrainie
O tym, że Artiom Łaguta jest przeciwnikiem działań wojennych na Ukrainie, nie trzeba przekonywać nikogo. Żużlowiec Sparty Wrocław i mistrz świata otwarcie krytykował reżim Władimira Putina za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
- Jestem załamany obrazami wojny, które docierają do nas od kilku dni. One sprawiają, że nie mogę być dumnym Rosjaninem. Ciężko mi spoglądać w twarz ludziom, którzy przybywają do Polski z Ukrainy. Proszę rosyjskie wojsko, by zaprzestało tej nieludzkiej agresji. Porzućcie karabiny, przejdźcie na stronę dobra - pisał Łaguta na Instagramie.
Tym razem, Rosjanin w rozmowie z "WP. SportoweFakty" powiedział, że nie zamierza występować w barwach rosyjskich klubów i wracać do swojej ojczyzny.
Aby zobaczyć zdjęcia Artioma Łaguty, przejdź do galerii poniżej.
Łaguta szczerze o swoim powrocie do Rosji. Postawi na Polskę
W rozmowie z "WP. SportoweFakty" Łaguta zdecydowanie zadeklarował swoją chęć pozostania w Polsce i jak sam przyznał, nie zamierza wracać do ojczyzny. Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości, zdobył się na bardzo dużą odwagę.
- - Nie było nawet propozycji jazdy w lidze rosyjskiej, ale nawet gdybym ją otrzymał, to i tak bym odmówił. Swoje zdanie w sprawie obecnej sytuacji już powiedziałem - powiedział Rosjanin w rozmowie z "WP. SportoweFakty".