Piąty tytuł indywidualnego mistrza świata w rękach Zmarzlika
Z każdym kolejnym sezonem Speedway Grand Prix, Bartosz Zmarzlik zapisuje się coraz większymi zgłoskami w historii swojej dyscypliny. Zawodnik jeżdżący na co dzień dla Motor Lublin nie dość, że wywalczył w Vojens piąty tytuł mistrza świata, to jeszcze postawił kropkę nad "i" i wygrał zawody w Toruniu, powiększając przewagę nad resztą stawki. Polak jako drugi w historii trzykrotnie z rzędu wywalczył tytuł najlepszego zawodnika na świecie i o ile idą za tym w parze niemałe pieniądze, to jednak życie Zmarzlika w 100% kręci się wokół jego pracy, czego mogą nie domyślać się nawet jego najwierniejsi fani. Mistrz świata miał okazję powiedzieć o tym nieco więcej na antenie "Eurosportu", gdzie dał obszerny wywiad tuż po zawodach w Toruniu. Przy okazji jasno dał do zrozumienia również, kiedy możemy spodziewać się przejścia 29-latka na emeryturę.
Zobaczcie, jak mieszka Bartosz Zmarzlik, klikając w galerię zdjęć poniżej!
Zmarzlik szczerze o przejściu na emeryturę
- (...) Bez względu, w jakim położeniu jesteś - czy idzie lepiej, czy gorzej, czy jest dołek, to musisz po prostu przemielić to wszystko i po prostu poddać się temu całkowicie i jak tak czuję, że poświęcam całkowicie, bo to kocham. Jak będę czuł, że już mi się nie chce albo nie będę potrafił się oddać w stu procentach, to będę robił coś innego (śmiech) - wypalił przed kamerami Bartosz Zmarzlik jasno pokazując, że walka na najwyższym poziomie wymaga od niego przede wszystkim skupienia tylko i wyłącznie na pracy.
- (...) Póki jest ochota, chęć i miłość, jaką mam do motocykli i do jeżdżenia, to będę robił wszystko, aby jechać o dobry wynik - uspokoił jednocześnie fanów mistrz świata mówiąc, niesiony pasją nigdy nie odpuści walki o kolejny, szósty tytuł mistrza świata. Przy okazji zawodnik Motoru Lublin zdradził, że natychmiast po zdobyciu tytułu w Vojens został zapytany o to, kiedy można spodziewać się kolejnego na jego koncie.