Robert Kubica to jeden z największych bohaterów polskich kibiców w XXI wieku. Jego życie i kariera mogą stanowić scenariusz do niejednego filmu, który zarobiłby w kinach grube miliony. Kubica to do dzisiaj jedyny w historii kierowca znad Wisły w historii królowej sportów motorowych. Krakowianin wygrał nawet jeden z wyścigów cyklu Grand Prix. Gdyby nie tragiczny wypadek podczas jazdy rajdowej, to Kubica i do dziś mógłby być jedną z największych gwiazd F1. Cały kraj kibicował mu w powrocie do jazdy po wypadku, który mógł przypłacić nawet życiem. Kubica zdołał wrócić do stawki, ale jazda na końcu nie była tym, czego oczekiwał. Nową szansę znalazł w wyścigach długodystansowych. Obecnie w cyklu WEC Kubica reprezentuje zespół AF Corse. Wiążę się to z pewnymi ograniczeniami i niewykluczone, że nasz rodak zbliża się do ściany.
Ta informacja zaskakuje największych fanów Krzysztofa Cugowskiego. Nie ukrywa już, że to prawda
Kubica szczerze o wyścigach w WEC
AF Corse nie jest fabrycznym zespołem i dlatego też są sytuacje, w których zawodnicy tej stajni nie są priorytetami. Z słów Kubicy można wyczytać, że odczuł to na własnej skórze. Dlatego też przed kolejnymi jazdami stara się pomyśleć nieco o przyszłości, którą być może chciałby związać właśnie z którym z fabrycznym zespołów. - Nie wiem, co przyniesie przyszłość. Z jednej strony fajnie byłoby to kontynuować. Z drugiej, chciałbym być w miejscu, które da mi największe szanse - zaczął rozmowę ze sportscar365.com Kubica.
Można kupić samochód Szymona Marciniaka! Sędzia sprzedaje swoje cacko, tyle trzeba wydać!
Robert Kubica odsłonił karty
- Ferrari zapewnia konkurencyjny samochód. Chcę jednak sprawdzić, co jest możliwe i co ma największy sens. Nie jest tajemnicą, że duży nacisk kładę na Le Mans. Dla mnie to właśnie jest „ten” wyścig. Chcę mieć możliwość rywalizacji tam z jak najlepszym pakietem. Uważam, że kiedy ścigasz się na najwyższym poziomie, w strukturze musisz być głównym priorytetem i wtedy maksymalizujesz swoje szanse. Nie oznacza to, że bez samochodu fabrycznego kompletnie nie masz szans. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy i jak potoczy się wyścig. Jednak w obecnych czasach w WEC, z tak wielką konkurencją, większe szanse masz wtedy, kiedy stanowisz priorytet. To żaden sekret, a normalna sprawa - dodał dalej Kubica, sugerując, że gdyby otrzymał ofertę od fabrycznej ekipy, to przynajmniej na pewno mocno by ją rozważył.
Listen on Spreaker.