- Przyglądałem się z uwagą postępowaniu FIA w sprawie Renault. Nie jest tajemnicą, że ten zespół jest dla mnie jedną z opcji i dobrze, że zostają w Formule 1 - nie ukrywa Robert Kubica. - Mam do wyboru kilka zespołów. Zastanawiam się także nad pozostaniem w Sauberze: są pieniądze, nowy inwestor i właściciel, ale z drugiej strony nie wiadomo, czy zespół zostanie dopuszczony do startów w F1.
Kubica jednocześnie przyznał, że jego celem jest podpisanie długoterminowej umowy. - Oczekuję nowych wyzwań i mam nadzieję na wieloletnią współpracę. Bo nawet jeśli od razu nie jest się na czele, to przy odpowiednim nastawieniu i zapleczu dogoni się czołówkę - tłumaczy Polak, który już dziś pojedzie w oficjalnych treningach przed wyścigiem o GP Singapuru. Prawdopodobnie podczas tego weekendu ogłosi swoją decyzję: Renault, Williams, Brawn, Sauber, a może ktoś inny. Czy tym razem Kubica nas zaskoczy?