Córka Tomasza Golloba o swoim tacie: Ojciec nie poznaje mnie na ulicy

Wiktoria z telewizji dowiedziała się, że ojciec został najlepszym żużlowcem globu. Przyznaje, że oglądała go w dwóch ostatnich turniejach Grand Prix. Ale twardo powtarza, że nie chce go znać, a złoty medal nic dla niej nie znaczy. - Ta dedykacja dla mnie była tylko gestem pod publiczkę - mówi z pewnością siebie. - Nie zadzwonił do mnie. Nie przysłał nawet SMS - podkreśla.

Przeczytaj koniecznie: Tomasz Gollob: To złoto jest dla Wiktorii - WYWIAD

Dziewczynka wygląda znacznie poważniej, niż wskazywałby to jej wiek. Jest przy tym bardzo podobna do ojca. I jak on uparta. Tomasz Gollob ponad dwadzieścia lat marzył o tytule światowego championa, nigdy się nie poddał. Wiktoria ma podobny charakter. Ma wiele pretensji do ojca, sama pierwsza nie wyciągnie ręki.

Boli ją rozwód rodziców. Kiedyś Brygida i Tomasz Gollobowie kochali się do szaleństwa. Uchodzili za wspaniałą parę. A w tym miesiącu czeka ich sprawa rozwodowa. Tomasz będzie musiał się też tłumaczyć w prokuraturze. Żona oskarża go o podrobienie podpisów pod umowami kredytowymi i znęcanie się psychiczne oraz fizyczne. I oto Wiktoria ma do ojca zrozumiały żal.

I nie tylko. Boli ją, że ją lekceważy. - Widziałam ojca w czwartek na ulicy. Nawet się nie zatrzymał. Nie zaprosił mnie też na świętowanie tytułu w sobotę - opowiada nam dziewczynka.

Patrz też: Córka Golloba: Nienawidzę cię tato! Dlaczego córka Tomasza Golloba go oskarża

Panie Tomaszu, jest Pan genialnym sportowcem i wielkim mistrzem. Niech Pan będzie też wspaniałym ojcem i pogodzi się z córką.