- Zapomnijmy o samych zwycięstwach w poszczególnych wyścigach - Michael jest moim faworytem do zdobycia mistrzowskiego tytułu - zdradził Ecclestone. - To zawodnik, który dla zespołu Rossa Brawna będzie bezcenny. Już w poprzednich latach jego kariery mogliśmy zauważyć, że nigdy nie był w stanie zadowolić się słabym bolidem i bezustannie potrafił pracować nad jego udoskonaleniem. Największym zwycięzcą jego powrotu do rywalizacji będzie więc drugi z kierowców Mercedesa, Nico Rosberg, który będzie mógł uczyć się od najlepszego z możliwych kierowców.
- Powrót Michaela to wspaniała wiadomość dla nas wszystkich - zarówno dla osób związanych z Formułą 1, jak i dla niego samego - dodał 79-latek. - Wielu kierowców już po kilku latach startów traci motywację i wolę walki. Z pewnością w 2006 roku było to również powodem jego decyzji o zakończeniu przygody z Formułą 1, jednak widzimy, że był w stanie postawić sobie kolejne wyzwania, ma wielkie oczekiwania i sporo determinacji. Nie mam wątpliwości, że czeka nas więc w 2010 roku wiele niesamowitych wyścigów. Kibice już mogą zacierać ręce.
Ecclestone szczęśliwy z powrotu Schumachera
Szef Formuły 1, Bernie Ecclestone nie kryje radości z decyzji Michaela Schumachera, który w środę potwierdził kilkutygodniowe medialne pogłoski o jego możliwym powrocie do startów i podpisał umowę z teamem Mercedes GP Petronas. - To wspaniała wiadomość nie tylko dla niego samego, ale i dla całej Formuły 1 - uważa Anglik.