Formuła zwycięzców

2008-11-26 14:00

To co było spekulacją, stało się faktem. Od sezonu 2009 w Formule 1 liczyć się będzie nie punkty, a zwycięstwa i medale. Bernie Ecclestone potwierdził tę reformę publicznie.

W każdym z wyścigów trzej pierwsi na mecie będą dostawać medale. W ostatecznej klasyfikacji zwycięzcą będzie ten, który w sezonie zdobędzie najwięcej złotych, a jeśli będzie równo, to policzy się srebrne, a po nich brązowe.

Ta z pozoru niewielka zmiana regulaminowa oznacza kompletną zmianę w taktyce teamów. Nie będzie miało znaczenia czy zawodnik zdobędzie 4. czy 15. miejsce, bo to lokaty "poza pudłem". Za to każde zwycięstwo w wyścigu będzie miało wartość ogromną. Teoretycznie kierowca, który raz wygrał będzie w klasyfikacji wyżej od tego, kto np. 12 razy był drugi. Można sobie wyobrazić tę walkę...

Szefom Formuły 1 jednak właśnie o to chodzi. Mają dość wyścigów w których kolejność ustalona po starcie obowiązywała do mety i "taktycznego" zdobywania punktów za szóste miejsca.

Najnowsze