Popularny "Kołdi" wygrał wszystkie biegi i zdobył 15 punktów. Wyręczył tym samym gwiazdora Unii Jarosława Hampela, który tym razem spisał się słabiej (7 pkt). Niewiele gorzej od Kołodzieja pojechali Damian Baliński i Leigh Adams, którzy zdobyli po 11 punktów. Kołodziej jechał tak szybko, że pobił nawet rekord toru w Lesznie (59,04 s).
Przeczytaj koniecznie: Adamek trafia jak snajper
- Moja fura niosła mnie niesamowicie - cieszył się po spotkaniu Kołodziej.
Rozczarowany był z kolei trener Unibaksu Jan Ząbik, który stwierdził, że gra w półfinale była szczytem możliwości torunian.
- Unia jest u siebie nie do ugryzienia. W przekroju całego sezonu nie zasłużyliśmy na finał - podkreślał Ząbik, który docenił fantastyczną postawę Kołodzieja. Po meczu trener Unibaksu wziął bowiem zawodnika rywali... na barana. Zresztą Ząbik już teraz wie, kto zdobędzie tytuł mistrza Polski.
- Gratuluję Unii mistrzostwa, bo na nie zasłużyła. Dla nich nie ma znaczenia, na jakim jadą torze. Są nie do pokonania - wychwala Unię Ząbik.
Play-off
Półfinały Ekstraligi:
Unia Leszno - Unibax Toruń 59:31 i 44:46
Betard Wrocław - Falubaz Zielona Góra 45:45 i 38:46