Już rano medialne doniesienia mówiły o tym, że Kubica zamierza zrezygnować z dalszej jazdy w Williamsie. Potwierdzenie tych informacji dostaliśmy podczas konferencji prasowej przed GP Singapuru. Polak potwierdził doniesienia dziennikarzy i ogłosił, że obecny sezon dokończy w ekipie z Grove, ale w kolejnym roku nie zasiądzie już za kierownicą bolidu tego teamu.
- Po pierwsze patrzymy na przyszły rok i inne możliwości, lecz aby się ziściły, musiałem podjąć decyzję, że nie będę kontynuował współpracy z Williamsem po tym sezonie. To moja decyzja, która otwiera różne scenariusze na przyszłość, co muszę przemyśleć - wyjaśnił polski kierowca na konferencji. Jednocześnie zaprzeczył jakoby zupełnie rezygnował z walki o miejsce w Formule 1. Ale jaka przyszłość czeka Polaka, to okaże się dopiero za kilka tygodni.
Decyzja Kubicy komentowana jest szeroko na całym świecie. Odnieśli się do tego również obecni kierowcy F1. - Robert dalej "to" ma. Jego siła i determinacja jest nieprawdopodobna, kiedy spojrzymy na jego powrót. Doskonale, że w ogóle tu się znalazł. Potrzebujemy takich kierowców. Mam nadzieję, że zostanie - powiedział Lewis Hamilton. W mediach społecznościowych natomiast do decyzji Kubicy odniósł się George Russell. - Robert, to była absolutna przyjemność. Jesteś legendą na wiele sposobów! Cieszmy się wspólnie z pozostałej części sezonu - napisał kolega Polaka z Williamsa na Twitterze.