Gollob: Zabrakło jednego punktu

2009-04-29 21:33

Tomasz Gollob zajął dopiero 9. pozycję w Grand Prix Czech stanowiącym pierwszą odsłonę walki o tytuł indywidualnego mistrza świata. Polak nie zdołał wygrać ani jednego wyścigu i z dorobkiem siedmiu punktów tylko z parkingu oglądał walkę o najwyższe laury.

- Miałem nadzieję, że po piątkowym treningu będzie dobrze, ale do awansu do półfinału zabrakło jednego punktu. Motocykle jechały dobrze, choć nie do końca. Gratuluję Sajfutdinowi, był bardzo szybki. Przed nami jeszcze wiele turniejów i mam nadzieję, że w następnych będzie już tylko lepiej - podsumował Gollob na łamach swojego serwisu internetowego.

Gollob, pomimo słabszej dyspozycji, i tak spisał się najlepiej z czwórki Polaków. Grzegorz Walasek, Sebastian Ułamek i Rune Holta sklasyfikowani zostali za kapitanem biało-czerwonych. Lider reprezentacji po zawodach zapowiadał co prawda walkę, ale widać było, że start na inaugurację był dla niego rozczarowaniem. Polak broni przecież w obecnym sezonie brązu zdobytego przed rokiem, a jego marzenia sięgają znacznie wyżej. Choć w Grand Prix ściga się od lat, wciąż brakuje w jego kolekcji krążka z najcenniejszego kruszcu.

Zeszłoroczne występy Golloba dawały nadzieję na to, że zdoła on jeszcze powalczyć o tytuł. Pierwsze zawody w tym sezonie pokazały, że cykl zapowiada się wyjątkowo trudno. Polaka stać jednak na wyciągnięcie wniosków z porażki i pobudkę po bardzo zimnym prysznicu. 9 maja czołówka światowa zjawi się w Lesznie, by walczyć w II rudzie Grand Prix. Oby Gollobowi tym razem udało się nie tylko awansować do półfinałów, ale też stanąć na podium.

Najnowsze