Wiadomość o tym, że Michael Schumacher miał wypadek we francuskich Alpach błyskawicznie obiegła świat pod koniec 2014 roku. "Schumi" doznał skomplikowanych obrażeń głowy, a lekarze walczyli o uratowanie jego życia. Najważniejszy bój w swoim życiu Niemiec wygrał, ale wciąż przechodzi żmudną i kosztowną rehabilitację. Leczenie wciąż pochłania miliony euro, ale rodzina niezmiennie dysponuje sporym majątkiem. Na początku 2016 roku magazyn "Bilanz" szacował go na 700 milionów euro. Od tego czasu pieniędzy z pewnością ubyło, ale na koncie znajduje się pokaźna suma. Kto nią zarządza?
Na to pytanie odpowiedź znalazł niemiecki "Bunte". Ustalono, że najwięcej do powiedzenia ma Rolf Schumacher, czyli ojciec byłego mistrza F1. W sierpniu 1992 roku u notariusza kierowca upoważnił rodzica do dowodzenia nad kontem. Choć spotykał się już ze swoją obecną żoną, to nie tworzył jeszcze małżeństwa z Corinną.
Kobieta oczywiście ma dostęp do pieniędzy, ale w znacznie mniejszym zakresie niż ojciec. Jeśli małżonka chce wydać większą kwotę, na przykład kupić nieruchomość, to musi zwrócić się o zgodę do sądu.
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu