W ostatnim czasie sporo mówiło się o ambicjach Michaela Schumachera w związku z jego powrotem do F1. Ecclestone nie ma wątpliwości, że o najwyższe cele będą walczyć przede wszystkim niemieccy kierowcy, ale jego zdaniem "Schumi" nie sięgnie po ósmy tytuł w karierze. Typuje on natomiast utalentowanego Vettela, który miniony sezon zakończył tuż za plecami triumfatora, Jensona Buttona.
- Oczywiście Schumacher może zdobyć mistrzostwo świata, ale będzie odczuwał presję ze strony młodszych zawodników - powiedział Ecclestone. - Jest pięciu, może sześciu kierowców, którzy będą się liczyć w stawce, ale moim faworytem jest Sebastian Vettel i mam nadzieję, że to on będzie mistrzem świata 2010.
Niemiecki faworyt Ecclestone'a
Szef Formuły 1, Bernie Ecclestone (79 l.) uważa, że nowy sezon będzie wyjątkowy, bowiem stawka kierowców znacznie się wyrównała. Przyznał jednocześnie, iż tytuł mistrzowski powinien przypaść Sebastianowi Vettelowi (22 l.).