To cud, że nic mu się nie stało

i

Autor: JAROSŁAW PABIJAN/NEWSPIX.PL To cud, że nic mu się nie stało

Patryk Dudek miał potwornie wyglądająca kraksę! To cud, że nic mu się nie stało [ZDJĘCIA]

2019-05-13 16:46

Ten wypadek mógł zakończyć się tragicznie! Patryk Dudek (27 l.) w meczu Falubaz – Motor (54:36) miał poważną kraksę i tylko cud sprawił, że poza potłuczeniami nic mu się nie stało!

Wyglądało to bardzo poważnie. Gwiazdor Falubazu stracił na dojeździe do łuku panowanie nad motocyklem i wypuścił go przed siebie. W dmuchaną bandę najpierw trafił motor, a potem sam zawodnik. Impet uderzenia był tak wielki, że zniszczony i do wymiany był fragment dmuchanej bandy.

Na torze pojawiła się karetka i wszyscy na stadionie byli przekonani, że Dudek zostanie zabrany do szpitala. On jednak otrzepał się, chwilę odpoczął (z powtórki jako sprawca przerwania biegu został wykluczony) i wrócił do rywalizacji. Poobijany był już jednak tylko tłem dla pozostałych żużlowców (zdobył tylko 4 punkty). Falubaz do zwycięstwa poprowadzili Pedersen i Vaculik (13 i 14 pkt). - Jestem trochę poobijany. Czuję, że mięśnie pośladków, ud, w prawym barku, są mocno zbite – mówił po meczu Dudek, który został błyskawicznie postawiony na nogi. Dziś wystąpi w meczu ligi szwedzkiej, a w sobotę – w Grand Prix Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Najnowsze