Znakomicie spisali się w nim Polacy. Krzysztof Hołowczyc zajął drugie miejsce, tylko o 5 sekund ustępując Leonidowi Nowickiemu (obaj na mini). Bardzo dzielnie spisał się debiutant Adam Małysz, który uplasował się w połowie stawki. Startujący w towarzystwie doświadczonego pilota Rafała Martona nie kryje, że jego celem jest przede wszystkim dojechać do mety rajdu.
Z naszych motocyklistów najszybciej pojechał - 5. na mecie - Jakub Przygoński. 24. był Marek Dąbrowski, a 48. Jacek Czachor. Ale to dopiero początek, do mety w Limie (15 stycznia) jest jeszcze 8400 km.