To byłby jeden z największych powrotów w historii sportu. Po dramatycznym wypadku w 2011 roku podczas rajdu Ronde di Andora wydawało się, że Robert Kubica nigdy nie wróci już do zawodowego sportu. Tymczasem on niedługo później znów wsiadł do rajdówki, a kilka lat po tamtym zdarzeniu jest bardzo blisko ponownego występu w Formule 1.
Robert Kubica jest już na torze Hungaroring! Kolejne ZDJĘCIE ręki Polaka
Kubica brał udział w testach zespołu Renault, w których jeździł bolidem z 2012 roku, a teraz jest na Węgrzech, gdzie na słynnym torze Hungaroring sprawdzi najnowszą maszynę francuskiego producenta. To ma być dla niego ostatnia prosta przed powrotem do ścigana w F1. Zagraniczne media donoszą, że Polak miałby zastąpić w ekipie Renault Jolyona Palmera, który słabiutko spisywał się w wyścigach Grand Prix w trwającym sezonie. A te plotki jeszcze podsyciła telewizja BBC.
Poinformowała bowiem, że Francuzi chcą jak najszybciej dojść do porozumienia z Brytyjczykiem w sprawie wcześniejszego rozwiązania obowiązującego do końca 2017 roku kontraktu. Mieliby spłacić jego umowę i pozbyć się kierowcy, który w tym roku w wyścigach F1 nie zdobył choćby jednego punktu. Tym samym w zespole zwolniłoby się miejsce dla Kubicy, który byłby wtedy zapewne już o włos od powrotu do ścigania w najbardziej prestiżowej serii wyścigów samochodowych.