Nad Jerez nadeszły ciemne chmury i padał deszcz. Czasy kierowców były gorsze od tych notowanych na suchej nawierzchni o ponad dziesięć sekund.
Najszybszy poniedziałkowego ranka był Timo Glock z Toyoty, któremu podczas jednej z rund zdarzyła się wycieczka na pobocze. Przejechał 89 okrążeń, a najlepszy czas (1.30,979) zaliczył na kółku nr 83. Glock, były kolega Kubicy z teamu BMW Sauber, wyprzedził Polaka o ok. 0,4 sekundy. Kubica przejechał 70 okrążeń. Trzeci czas wykręcił Nico Rosberg (Williams Toyota).
Obserwatorzy są ostrożni w wyciąganiu zbyt daleko idących wniosków - każdy team testował inne elementy samochodu, więc porównania są niemożliwe.