Powrót po wypadku do zdrowia, a w każdym razie do takiego jego stanu, który pozwalałby na wyczynowe starty w F1 okazał się trudniejszy niż przypuszczano. Team Lotus Renault do końca blokował miejsce w ekipie na sezon 2012, ale choć Kubica czyni systematyczne postępy i czuje się coraz lepiej - na wyczyn jeszcze za wcześnie.
Decyzja polskiego kierowcy rozwiązuje Boullierowi ręce. Renault może z wyprzedzeniem przygotowywać do zajęcia miejsca w drużynie swego kierowcę testowego Romaina Grosjeana.
Czy Kubica wróci do F1?
Szef stajni docenia uczciwe postawienie sprawy przez Polaka, który nie zrezygnował z powrotu na tory Formuły 1, ale chce zrobić dopiero wtedy, kiedy będzie mógł rywalizować z najlepszymi.
Problem jednak w tym, że Kubica wypada z grona kierowców F1, a przerwa w startach potrwa co najmniej dwa lata. W związku z tym w tej chwili niestety nie można z całą pewnością stwierdzić, że Polak w ogóle do Formuły 1 powróci.