Robert Kubica w piątek po raz pierwszy jeździ na torze w Melbourne przed GP Australii. Polak wziął udział w dwóch sesjach treningowych. Niestety, zgodnie z przewidywaniami zarówno on, jak i kolega z zespołu George Russel, nie mogli nawiązać rywalizacji z innymi kierowcami. Williams przygotował bowiem bolid, który wyraźnie odstaje od reszty stawki. Krakowianin w pierwszym treningu zajął przedostatnie miejsce, wyprzedzając jedynie młodszego partnera z teamu. W drugiej sesji zawodnicy stajni z Grove zamienili się miejscami.
Mimo słabych wyników, powrót Polaka do stawki wiąże się z ogromnym zainteresowaniem kibiców. Korzystając z tego faktu, Robert Kubica postanowił poprosić ich o pomoc w dość istotnej sprawie, związanej ze swoim startem w niedzielę. Na Instagrama wrzucił zdjęcie dwóch kasków, które różnią się od siebie symbolicznie.
Najwyraźniej Robert Kubica sam nie mógł się zdecydować, w którym kasku pojawić się w wyścigu GP Australii. Fani szybko zaczęli odpowiadać, ale nie wiemy czy uda się dzięki temu podjąć wiążącą decyzję. Zdania były bowiem bardzo podzielone.
Polecany artykuł: