- Najważniejsze, że Robert nie stracił ręki, pierwsze informacje były przerażające. Powrót do pełni sił na pewno zajmie mu sporo czasu, ale jestem dobrej myśli - mówi kierowca Red Bulla. - Mam nadzieję, że wkrótce będzie miał wystarczająco dużo sił, żeby prowadzić bolid Formuły 1 oraz samochody rajdowe, które bardzo kocha.
Niemiecki mistrz świata nie ukrywa, że on także myśli o startach w rajdach samochodowych.
Zobacz: Symulacja komputerowa wypadku Kubicy
- To fascynujący sport - mówi wprost Vettel. - Pewnego dnia może sam wezmę w jakimś udział, ale na pewno wybiorę taki, w którym nie będzie barierek...