Najszybszy na trasie superOS-u okazał się Norweg Petter Solberg (citroen xsara), który śmignął po labiryncie toru w niesamowitym tempie. Czas 1:48,3 okazał się nie do pobicia dla Sebastiana Loeba na citroenie C4 (1:48,6), który był drugi, a także Finów Mikko Hirvonena i Martina Mikkelsena (po 1:49,6). Krzysztof Hołowczyc był dwunasty - 1:52,6, a Michał Kościuszko piętnasty - 2:00,6.
Potwierdziło się to, co Hołek powiedział tuż przed startem rajdu:
- Jesteśmy realistami. Przyjechała do nas elita. Możemy co najwyżej próbować do niej dołączyć.
Spróbują dzisiaj, gdy rajd ruszy w dobrze im znane mazurskie drogi.