Mick Schumacher ma zaledwie 20 lat i obecnie występuje w serii Formuły 2. Na koncie ma już znaczący sukces - zwycięstwo w europejskiej edycji Formuły 3. Dzięki temu jego kariera nabrała zdecydowanego tempa. Nie dość, że trafił serię wyżej, to od jakiegoś czasu należy także do akademii dla młodych kierowców wielkiego Ferrari. To właśnie ze stajnią z Maranello łączone jest zazwyczaj jego nazwisko w kontekście przyszłości w elicie. Nic dziwnego, przecież przez lata wielkie sukcesy we włoskiej ekipie osiągał jego ojciec - Michael. Sam syn legendy nie ukrywa, że w przyszłości chce zawojować najbardziej prestiżowy cykl wyścigowy na świecie.
- Plan B? Nigdy go nie było. Uważam, że jeśli tworzysz jakieś rozwiązanie awaryjne, to nigdy nie zrealizujesz tego, co określiłeś sobie jako plan A - powiedział w rozmowie z "GQ" Mick Schumacher. Jednocześnie młody Niemiec dodał, że gdy tylko sam poczuje się na siłach, to zacznie czynić starania, by zacząć starty w Formule 1. - Jazda w F1 od zawsze była moim marzeniem, a już tak mam, że staram się je realizować - skomentował 20-letni zawodnik.
Polecany artykuł:
- Wiem, co oznacza nazwisko Schumacher. Ono jest powiązane nie tylko z sukcesem, ale też z pasją i lojalnością. To nazwisko to pewna tradycja, którą chciałbym kultywować w przyszłości - zdradził swoje plany syn legendarnego kierowcy F1.
Polecany artykuł: