Kierowca F1 i idol wszystkich Niemców po prostu nie ma konta na Facebooku i ani mu w głowie zwierzać się z osobistych spraw w internecie. Jakiś oszust postanowił zrobić to w jego imieniu. Vettel zirytował się okropnie i wynajął komputerowych detektywów, którzy maja dopaść oszusta i wtedy zajmą się nim prawnicy.
Zanim Vettel wygłosił dementi, wieść obiegła jednak wszystkie niemieckie media, a piękna Hannah zdążyła się popłakać.