By doszło do wyczekiwanej przez polskich kibiców walki Kownackiego z Wilderem musi zostać spełniony jeden warunek: - Musiałbym w ciągu kilku dni otrzymać konkretną ofertę, na razie jednak takiej nie było. Chcę z nim walczyć, ale potrzebuję 12-tygodniowego obozu przygotowawczego - powiedział nam Kownacki.
Teoretycznie rywalem Wildera powinien być teraz Dominic Breazeale (33 l., 20-1, 18 k.o.), który jest obowiązkowym pretendentem do pasa WBC. Organizatorzy zwlekają jednak z ogłoszeniem pojedynku. Początkowo Wilder miał w tym terminie stoczyć rewanżowy pojedynek z Tysonem Furym, jednak po tym, jak Brytyjczyk podpisał kontrakt z ESPN, sprawa mocno się skomplikowała. Sam Wilder w jednym z wywiadów zapowiedział, że jego kolejnym przeciwnikiem może być Kownacki. - I tak będę walczył 18 maja. Jeśli nie będzie to Tyson Fury to mogę walczyć z tym dzieciakiem z Polski, Kownackim - stwierdził "Bronze Bomber".
- Mówiąc szczerze, daję 15% szans na mój występ w maju. Jeśli przyjdzie zadowalająca oferta od Wildera i nie chodzi mi wcale o finanse, to się zgodzę. Bardziej prawdopodobne jest jednak to, że wystąpię w czerwcu - podsumował Babyface.