Stróże prawa z Irvington w New Jersey są wielkimi fanami Adamka, nie opuszczają żadnej jego walki. Jeśli nie mogą być w hali, śledzą występy "Górala" w telewizji.
- Gwiazdę szeryfa dostają tylko ludzie, których można obdarzyć pełnym zaufaniem - tłumaczy "Super Expressowi" Robert Piwowarczyk (32 l.) pochodzący z Polski detektyw, który pracuje w Irvington. - Odznaka pomaga w trudnych sytuacjach. Na przykład w uniknięciu mandatu za nadmierne przekroczenie szybkości - puszcza oko Piwowarczyk.
Adamek miał okazję zapoznać się z policyjną bronią i usiąść za kierownicą radiowozu. Obiecał nam jednak, że nie będzie nadużywał gwiazdy szeryfa. - Nie planuję przekraczać szybkości. Ale zawsze fajnie mieć policyjną gwiazdę w zanadrzu - śmieje się Tomek, prezentując z dumą odznakę. Bokser zdradza nam też, że w młodości chciał być policjantem.