Jeden z najbardziej znanych polskich bokserów wagi ciężkiej wpadł do Polski jako gość specjalny gali boksu, która odbędzie się w sobotę pod Jasną Górą.
"Andrew" nie tylko obejrzy zawodowców walczących między linami ringu, miał również szansę spotkać najmłodszych adeptów dyscypliny, udzielić im rad i podpisać setki autografów. - Zobaczę, co się dzieje, może pojawiły się jakieś talenty - stwierdził Gołota.
Prawdopodobnie słynny bokser będzie też gościem Turnieju imienia Feliksa Stamma. "Kiedyś go wygrałem, ale to było dawno temu, nawet nie pamiętam kiedy" - mówi Gołota po przylocie do Polski (to było w 1987 roku, panie Andrzeju, a w kategorii superciężkiej zwyciężył wtedy... Lennox Lewis!).