Joshua był zdecydowanym faworytem bukmacherów i większości ekspertów, ale na stadionie Tottenhamu byliśmy świadkami teatru jednego aktora. Usyk zaprezentował kapitalny boks i w pełni zasłużenie zwyciężył na kartach wszystkich trzech sędziów.
Brytyjczyk po porażce nie szukał jednak wymówek i błyskawicznie zabrał się do pracy. Od kilku dni Joshua odwiedza amerykańskie gymie, w których spotyka się ze znakomitymi trenerami. Widziano go już u boku Virgila Huntera, Eddy'ego Reynos oraz Ronniego Schieldsa. I właśnie ten ostatni zdradził tamtejszym mediom, że "AJ" poszukuje nowego szkoleniowca.
MB Boxing Night X. Bitni Latynosi sprawdzą krajową czołówkę
Wiele wskazuje na to, że wybór padnie właśnie na Schieldsa, którego polscy kibice pamiętają ze współpracy z Arturem Szpilką.
- Dostałem zapytanie, czy byłbym zainteresowany przyjrzeniem się mu i sprawdzeniem, czy dobrze by nam się współpracowało. Znakomicie byłoby wspólnie zrewanżować się Usykowi i odzyskać mistrzowskie pasy. Wierzę, że mam to coś, co mogłoby mu pomóc. Przez te dwa dni wszystko wyglądało naprawdę dobrze. W pierwszy dzień tylko rozmawialiśmy, ale przez jakieś cztery godziny. W drugi zaprosiłem go na lekką tarczę, żeby mu pokazać co miałem na myśli dzień wcześniej. To było tylko kilka wspólnych ćwiczeń, nic wielkiego. Obejrzeliśmy też wspólnie kilka rund z walki z Usykiem i zwróciłem uwagę na parę rzeczy, które moim zdaniem AJ powinien był zrobić, a których nie zrobił. To była fajna i przyjemna rozmowa - zdradził Shields (tłumaczenie za portalem bokser.org).
Przyszłość należy do niego! Najpierw Zakopane, potem wyjazd do USA
Shields dodał, że Joshua zdaje sobie sprawę z tego, że taktyka dobrana na pojedynek z Usykiem była dużym błędem jego i jego całego teamu.
- Powiedział mi "Powinniśmy robić w tamtym pojedynku pewne akcje, których nie zrobiliśmy. W rewanżu będę niczym pies, a ciebie potrzebuję, byś pokazał mi jak być najlepszą wersją tego psa". Obaj uznaliśmy, że boksowanie w ten sposób przeciwko Usykowi to był duży błąd. Według mnie możemy pobić wspólnie i Usyka i Fury'ego - zakończył były trener Szpilki.
Szpilka został zapytany o walkę z Don Kasjo. Ta odpowiedź nie pozostawia żadnych wątpliwości!